Ogólne informacje o sprawie
W nocy z 12 na 13 grudnia 2014 roku w Rakowiskach (woj. lubelskie) doszło do brutalnego podwójnego zabójstwa. Ofiarami byli Agnieszka i Jerzy N., rodzice 18-letniego Kamila N. Sprawcami okazali się właśnie ich syn i jego dziewczyna, 19-letnia Zuzanna M. Zbrodnia wstrząsnęła całą Polską ze względu na wiek sprawców, relację z ofiarami oraz sposób działania.
Jak odkryto zbrodnię?
Ciała małżeństwa znaleziono w ich domu w Rakowiskach. Sąsiedzi zaniepokoili się otwartymi drzwiami i brakiem kontaktu z rodziną. Gdy funkcjonariusze weszli do środka, odkryli dwa ciała z licznymi ranami kłutymi i ciętymi. Wstępne oględziny wykazały, że ofiary zginęły we śnie. W związku z brutalnością ataku śledczy od razu uznali, że zabójcy działali z pełnym zamiarem pozbawienia życia.
Poszukiwania zabójców
Policja natychmiast rozpoczęła działania operacyjne. Ustalono, że syn ofiar – Kamil – zniknął z domu, a razem z nim jego dziewczyna Zuzanna. Funkcjonariusze prześledzili zapis monitoringu, zebrali zeznania i ślady. Sprawców zatrzymano już następnego dnia w Krakowie, gdzie ukrywali się u znajomego.
Kto i dlaczego zabił?
Sprawcami byli Kamil N. i Zuzanna M. Ich motywacja była szokująca: chcieli pozbyć się rodziców, którzy – według nich – przeszkadzali w ich wolności i planach. Para planowała wspólne życie, pełne podróży i twórczości artystycznej. Zuzanna fascynowała się mroczną literaturą i śmiercią, co znalazło odzwierciedlenie w jej poezji. To ona miała nakłaniać chłopaka do zbrodni. Podczas śledztwa ujawniono, że planowali morderstwo przez wiele tygodni.
Jak zachowywali się po zatrzymaniu?
Po zatrzymaniu oboje przyznali się do winy. Ich chłodne, pozbawione emocji zachowanie wzbudziło szok nawet wśród śledczych. Zuzanna mówiła o „ulżeniu”, a Kamil – o „wolności”. Nie wykazywali skruchy. Odmówili składania dalszych wyjaśnień. Eksperci stwierdzili, że działali z pełną świadomością, a ich działania nie miały znamion choroby psychicznej.
Proces i wyrok
Proces rozpoczął się w 2015 roku przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Prokuratura zarzuciła im podwójne zabójstwo z premedytacją. Oboje usłyszeli wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Sąd odrzucił wniosek prokuratury o dożywocie, uznając, że wiek oskarżonych i ich przyszła resocjalizacja przemawiają za karą czasową. Apelacja nie zmieniła wyroku. Najwcześniej o warunkowe zwolnienie będą mogli się ubiegać w 2034 roku.
Jak wygląda odbywanie kary?
Kamil N. i Zuzanna M. trafili do różnych zakładów karnych. Nie utrzymują kontaktu ze sobą. Według doniesień, oboje izolują się od współosadzonych. Nie podejmują pracy ani zajęć resocjalizacyjnych. Ich zachowanie pozostaje pod stałą obserwacją. Nie kontaktują się z rodzinami i nie wyrazili skruchy publicznie.
Sprawa mordu w Rakowiskach – podsumowanie
- Ofiarami byli rodzice Kamila N., zamordowani we śnie.
- Zabójstwa dokonali ich syn i jego dziewczyna – z premedytacją.
- Motywem była chęć uwolnienia się od rodzicielskiej kontroli.
- Sprawcy zostali skazani na 25 lat więzienia.
- Możliwość warunkowego zwolnienia pojawi się dopiero po 20 latach.
Wnioski
Sprawa mordu w Rakowiskach pokazuje, jak toksyczna relacja, młodzieńcza impulsywność i psychologiczna manipulacja mogą doprowadzić do najgorszego. Wydaje się, że mimo młodego wieku, Kamil i Zuzanna świadomie zaplanowali morderstwo. Bez wątpienia ten przypadek pozostaje jednym z najbardziej szokujących przykładów młodocianej zbrodni w Polsce.