Search Menu
Search

Proces poszlakowy i uniewinnienie

Wiecie czym jest proces poszlakowy? To taki, kiedy nie ma bezpośrednich dowodów winy, a istnieją tylko dowody pośrednie, na podstawie których można jedynie wnioskować o winie.
proces poszlakowy

Wiecie czym jest proces poszlakowy? To taki, kiedy nie ma bezpośrednich dowodów winy, a istnieją tylko dowody pośrednie, na podstawie których można jedynie wnioskować o winie.

Czym jest proces poszlakowy?

Proces poszlakowy polega na tym, że sąd musi być przekonany, że mamy do czynienia ze zbrodnią i ten ciąg poszlak jest zamknięty, są one spójne i nie można przyjąć innej wersji zdarzeń. W potocznym znaczeniu dowodem poszlakowym jest dowód obciążający jednak nie przeświadczający jednoznacznie o czyjeś winie. Na podstawie poszlak mogą być tworzone wersje kryminalistyczne.

Sprawa Ewy Tylman

W nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku Ewa Tylman była na spotkaniu integracyjnym pracowników ogólnopolskiej sieci drogerii. Tam pracowała. Grupa przemieszczała się po centrum Poznania. Po wyjściu z klubu 26-latka szła w kierunku przystanku z Adamem Z. Do domu nie dotarła. Adam Z. zostaje oskarżony o zabójstwo a jego proces był częściowo poszlakowy. Śledczy zabezpieczyli i przeanalizowali zapisy monitoringu, które pokazują drogę Adama Z. i Ewy Tylman w większej grupie z klubu bowlingowego a następnie – już tylko samodzielną – z ulicy Wrocławskiej, gdzie bawili się ze znajomymi w klubie do mostu św. Rocha. Oboje byli pod wpływem alkoholu.

Brak jednoznacznych dowodów

Nagrania nie pokazują jednak ostatnich chwil z życia 26-latki. Pokazują dziwne zachowanie Adama Z., gdy w pojedynkę idzie w kierunku domu. Prokuratura przesłuchała w sprawie wielu świadków a wśród nich osoby, które uczestniczyły tamtego wieczoru we wspólnej imprezie i te widoczne na nagraniach z kamer monitoringu. Zeznania złożyły także osoby znające relacje między Ewą Tylman i Adamem Z., ich najbliżsi oraz ci, którzy mają związek ze sprawą jak kobieta, która odnalazła dowód osobisty zaginionej i wysłała go na adres, który był na dokumencie.

Dziwne luki w pamięci…

Adam Z. zeznając zasłaniał się niepamięcią. Przekonywał, że był pod wpływem alkoholu i po prostu nie wie co stało się tamtej nocy.  Śledczy starali się ustalić, czy w chwili znalezienia się Ewy Tylman w Warcie dziewczyna była już martwa, czy jeszcze żyła i zmarła w wyniku utonięcia. Pobrano tkanki z jej płuc natomiast ich większość była w stanie zbyt dużego rozkładu i nie nadawała się do badań.

proces poszlakowy

Ostatnie chwile Ewy Tylman

Nie wykluczono, że 26-latka mogła żyć, gdy znalazła się w wodzie. W ocenie śledczych Adam Z. miał się pokłócić z Ewą, i zepchnąć ją ze skarpy przy moście św. Rocha. Po tym, jak kobieta straciła przytomność i spadła na tereny zielone nad Wartą, miał ją przeciągnąć i zepchnąć do rzeki. Jednak śledczym nie udało się ustalić, co dokładnie wydarzyło się między godziną 3.26, kiedy to Adam i Ewa byli widoczni razem po raz ostatni, a 3.31, kiedy to Adam Z. został już nagrany sam przez kamery monitoringu. Poza tym Adam Z. nie miał motywu żeby zabić Ewę Tylman.

Uniewinnienie

Ostatecznie wyrokiem sądu w 2022r został uniewinniony od postawionego mu zarzutu.

Czytajcie moje AKTA i czekajcie na kolejne niewyjaśnione sprawy

FIGURANT

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *