Search Menu
Search

Zbrodnia w Rakowiskach czyli kiedy dziecko zabija rodziców…

Dwójka 18-latków, Zuzanna M. i Kamil N., dokonała makabrycznej zbrodni w Rakowiskach w 2014 roku, zabijając rodziców Kamila. Oboje zostali skazani na 25 lat pozbawienia wolności ze względu na osobowość psychopatyczną Zuzanny, która wywarła silny wpływ na ich działania.

Zbrodnia w Rakowicach. Corocznie w Polsce giną dziesiątki czy setki tysięcy ludzi. Są to głównie ofiary chorób czy wypadków komunikacyjnych. Wśród nich znajdują się jednak również ofiary szeregu zbrodni nierozwiązanych aż po dziś dzień. Z policyjnych danych wynika, że w 2020 roku zgłoszono 12 759 zaginięć. Wiele z tych osób nigdy się nie odnajdzie, a prowadzone często bez braku jakichkolwiek śladów, dowodów bądź tropów śledztwa odejdą w niepamięć. O zaginionych nie zapomną jednak bliscy, którzy do końca życia będą starali się rozwikłać historię ich zaginięcia.

Zbrodnia w Rakowiskach: Polska zabójczyni Zuzanna M.

Tragedia w Rakowiskach, do jakiej doszło w grudniu 2014 roku wstrząsnęła całą Polską. 18-latkowie, Zuzanna M. i Kamil N. w makabryczny sposób zabili rodziców Kamila.

Zabójstwo rodziców w Rakowiskach: Mroczny plan i makabryczna zbrodnia dwójki młodych sprawców

Małżeństwo wprowadziło się z synem do Rakowisk niecały rok przed tragedią. Agnieszka była nauczycielką języka rosyjskiego, natomiast Jerzy był pułkownikiem Straży Granicznej. Nie podobała im się nowa koleżanka syna. Szybko zauważyli, że zmienił się pod jej wpływem. Zaczął wagarować, był arogancki. Rodzice za wszelką cenę chcieli odciąć Kamila od tej znajomości. Niestety nie mieli na to wpływu, nie pomogło nawet odcięcie syna od finansów. Chłopak nadal spotykał się z Zuzanną. Był to jego początek końca. Mogłoby się wydawać, że Zuzanna i Kamil to ambitni, ciekawi świata młodzi ludzie. Uwielbiali sztukę, razem także jeździli na festiwale muzyczne. Zuzanna pisała wiersze, w 2014 roku wydała swój debiutancki tomik wierszy. Dziewczyna nie mogła znieść tego, że rodzice Kamila zabraniali chłopakowi na znajomość z nią. Sytuacja ją irytowała, traktowała rodziców chłopaka jak „problem”, którego należy się pozbyć. Co więcej, Jerzy i Agnieszka byli majętnymi ludźmi, spadek po nich byłby spory. Planowali sprzedać willę Państwa N., a pieniądze zainwestować. Oboje zaczęli dokładnie planować zbrodnię. Zuzanna skontaktowała się ze swoim znajomym i poprosiła go o podwiezienie jej i Kamila z Warszawy do Krakowa, gdzie miał odbyć się jej wieczór literacki. Mężczyzna zgodził się. 12 grudnia wyjechali do Krakowa. Dołączyła do nich dziewczyna Marcina S. Tuż pod Krakowem Zuzannie przypomniało się, że nie wzięła swojego laptopa. Kazała kierowcy wracać do Rakowisk. Zatrzymali się z dala od domu Kamila, ponieważ ten bał się, że obudzi rodziców. Była już 2 w nocy. Para wysiadła z samochodu, a następnie zabrała z bagażnika plecak z przygotowanymi wcześniej nożami i ubraniami na zmianę. W krzakach przebrali się i zdjęli buty. Idąc do domu Kamila dopracowali jeszcze swój plan. Mieli nadzieję, że Agnieszka i Jerzy śpią w sypialni na piętrze. Nastolatkowie stanęli po obu stronach łóżka. Wtedy zaczął się dramat rodziców Kamila, Agnieszka N. głośno krzyczała. Jerzy próbował ratować żonę i rzucił się na Zuzannę. Udało mu się wytrącić jej nóż, jednak dziewczyna ugryzła go w rękę, a Kamil ugodził go w plecy. Mężczyzna osunął się na ziemię. Nastolatka wciąż zadawała ciosy, Agnieszka, korzystając z okazji, wybiegła z sypialni. Kamil dogonił ją tuż przy drzwiach wyjściowych i dwa razy pchnął w plecy. Później dla pewności poderżnął jej gardło. Para wróciła do sypialni, gdzie próbowali zacierać ślady zbrodni. Tego samego dnia rano sąsiad zauważył plamy krwi i otwarte drzwi do willi Państwa N. Funkcjonariusze szybko wytypowali Kamila na głównego podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia zatrzymali parę w Krakowie. Oboje przyznali się do winy, a także szczegółowo opisali to, co stało się w nocy. Marcin S. i Linda M. zostali oskarżeni o pomoc w zacieraniu śladów. Widzieli zakrwawione ubrania Kamila i Zuzanny, jednak nie zadawali żadnych pytań. Wyrok zapadł szybko bo już w 2015 r., Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Zuzannę M. i Kamila N. na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok został prawomocnie podtrzymany przez Sąd Apelacyjny w Lublinie w 2016 r., orzekając o możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie najwcześniej po 20 latach odbywania kary.

Zbrodnia w Rakowicach: Osobowość dyssocjalna młodej dziewczyny

Psychiatrzy i psychologowie z Aresztu Śledczego w Łodzi, którzy badali młodych zabójców z Rakowisk stwierdzili jednoznacznie, że Zuzanna M. ma osobowość dyssocjalną, co można zakwalifikować jako psychopatię. U Kamila nie stwierdzono takich cech. Mimo wszystko zabił.

Pojawia się pytanie, czy można być pod aż tak bardzo pod wpływem drugiej osoby żeby dopuścić się tak makabrycznej zbrodni.

Nastolatkowie w chwili zabójstwa mieli po 18 lat, wyrazili skruchę.

Czytajcie moja AKTA

FIGURANT

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *