Search Menu
Search

Czy urzędnicy mogą zniszczyć firmę?

Czy urzędnicy mogą zniszczyć firmę? Przeczytajcie moje AKTA, a dowiecie się sami, do czego są zdolni jeśli tylko chcą…
Czy urzędnicy mogą zniszczyć firmę?

Pisaliśmy o areszcie wydobywczym. Warto przedstawić w tym miejscu historię na podstawie której został nakręcony film Układ zamknięty.

Czy urzędnicy mogą zniszczyć firmę?

Jest to historia przedsiębiorców zmagających się z zarzutami stawianymi przez prokuraturę oraz urząd skarbowy. Część z nich trafiła do aresztu wydobywczego, a ich firmę doprowadzono do upadku. Jedna ze spraw prowadzonych przeciwko nim została po latach umorzona z powodu braku znamion przestępstwa, a biznesmeni otrzymali po 10 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia, natomiast w drugiej sąd pod koniec 2013 roku wydał nieprawomocny wyrok skazujący. Część oskarżonych została uniewinniona, a część przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze.

Na trop nieprawidłowości w Polmozbycie Kraków wpadli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Ich podejrzenia potwierdziła kontrola z Urzędu Skarbowego. Zawiadomienie o przestępstwie na podstawie wyników kontroli złożył do prokuratury Urząd Skarbowy. W toku postępowania śledztwo rozszerzono o wątek nieprawidłowości w zakładach mięsnych Krakmeat, którego właścicielami byli zatrzymani przedsiębiorcy.

W śledztwie prokuratura zarzuciła kilku osobom związanym zarówno z Polmozbytem, jak i z Krakowskimi Zakładami Mięsnymi, w tym Jeziornemu i Reyowi, milionowe oszustwa, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała przejmować za bezcen firmy z udziałem Skarbu Państwa, i pranie brudnych pieniędzy przy okazji prywatyzacji KZM. Jeziorny w areszcie spędził dziewięć miesięcy. Mówił później, że przez miesiąc nie otrzymywał żadnych listów od rodziny, przez trzy miesiące prokuratura odmawiała mu zgody na widzenie z najbliższymi, wskazywał także na uszczerbek na zdrowiu. Wskazuje to na praktyki jakie były stosowane w tzw. areszcie wydobywczym. Rey również dziewięć miesięcy spędził w areszcie. Jak podawała prokuratura, ustalony w śledztwie mechanizm przestępstwa polegał na tym, że oskarżeni kupili pakiet akcji dający kontrolę nad spółką, finansując ten zakup ze środków Polmozbytu. Następnie już po przejęciu kontroli nad spółką wyprowadzali majątek do innych prywatnych spółek. Sprzedawali również majątek Polmozbytu, w tym nieruchomości, poniżej ich wartości.

Organizatorem całego procederu miał być Witold Sz. Zmarł on podczas procesu i postępowanie przeciwko niemu umorzono. Biznesmeni obwiniali urząd skarbowy, po którego kontroli wszczęto śledztwo i prokuraturę o zniszczenie KZM, firmy o ponad 100-letniej tradycji. Ich zdaniem, zarówno w przypadku KZM, jak i Polmozbytu, prokuratura nie rozumiała mechanizmów gospodarczych, a przede wszystkim zasad tzw. wykupu menedżerskiego, który miał służyć naprawie firm.

Czy urzędnicy mogą zniszczyć firmę?

Naczelnik Urzędu Skarbowego przeszedł na emeryturę a prokurator prowadzący sprawę awansował.

Czekajcie na więcej moich AKT.

FIGURANT

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *